Dla mnie bardzo ważne jest, aby potrawy nie tylko świetnie smakowały, ale też zachwycały wyglądem. Oto coś dla tych, którzy lubią podobnie jak ja, jeść oczami ;-). No i doskonały sposób, by niejadek zjadł małe co nieco, moje dzieci uwielbiają świnki :-). Przepis znalazłam na stronie przepisy.pl i zapragnęłam się nim z Wami podzielić, autorką jest Mirka Czubak.
Składniki
drożdże instant - 14 gramów
margaryna Kasia - 15 dekagramów
jajko - 1 sztuka
pieczarki pokrojone w plastry i podsmażone - 30 dekagramów
jogurt naturalny - 200 mililitrów
mąka pszenna - 55 dekagramów
ciepłe mleko - 100 mililitrów
cebula posiekana w kostkę - 1 sztuka
sól - 1 łyżeczka
goździki
cukier - 1 łyżeczka
białko jajka - 1 sztuka
Przygotowanie
CIASTO I: drożdże rozpuścić w mleku, wymieszać z resztą składników (mąką 40 dag, jajkiem, jogurtem, solą i cukrem) zagnieść, uformować w kulę, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.
CIASTO II :(15 dag mąki i margaryny) masło z mąką dokładnie wyrobić, a gdy ciasto drożdżowe już wyrośnie, oba ciasta razem zagnieść.
Rozwałkować ciasto na 4-5mm, wykrawamy szklanką kółka - to będą główki świnek. Na środek każdego kółka kładziemy trochę farszu (nie za dużo), przykrywamy drugim kółkiem i zlepiamy brzegi. Małym kieliszkiem wykrawamy kółka z ciasta, dzielimy je na 4 ćwiartki. Na każdą bułeczkę przyklejamy po bokach 2 ćwiartki - to będą uszy. Wykrawamy malutkie kółeczka na ryjki i przyklejamy na środku, robimy w nich nożem dwie dziurki na koniec wciskamy nad ryjkiem dwa goździki lub ziarna pieprzu - to będą oczy.
Teraz czas już na pieczenie: układamy bułeczki na blachę z dala od siebie, żeby nie posklejały się podczas pieczenia, smarujemy rozmąconym białkiem z mlekiem. Pieczemy 20-25 minut w temp. 200 stopni, aż się zarumienią.